środa, 22 lutego 2012

Konkurs czyli świetna okazja :D

Z racji tego, że od dwóch miesięcy nalazłam swoje miejsce w nowiutkim pokoju na poddaszu, który wreszcie urządzam po swojemu, moją uwagę skupiają w sklepach (i nie tylko) przeróżne bibeloty do wystroju wnętrz. I dlatego też nie mogłby się obejść bez udziału w konkursie organizowanym przez ohhh-deer.blogspot.com/.


do 8.03.2012

wtorek, 17 stycznia 2012

Wymarzony stojak na biżuterię

Jakiś czas temu podczas kolejnego buszowania po stronie Asos, wlepiałam swe oczyska na zdjęcia niezwykle oryginalnych wieszaków/stojaków na biżuterię... Niestety nie bawię się w zakupy z zagranicy więc pozostało mi wierzyć, że jakimś cudem jednak do mnie jakiś dotrze. Niedawno zainspirowana wpisem Kasi Tusk  na jej blogu, sprawdziłam czy może są jakieś na Allegro. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam dwa :D Oczywiście niewiele myśląc zakupiłam wersję pudrowo-różową.

sobota, 10 grudnia 2011

I love London!

Moja miłość do Londynu narodziła się w trakcie 10cio dniowej wycieczki szkolnej w owe miejsce i jego okolice i trwa jakieś 4 lata :) Marzę by powrócić do Anglii. A na razie swoją uczuciową rządzę kierowaną w stronę Londynu zaspokoiłam (ale tylko po części) niżej przedstawionym naszyjnikiem.
Zakup został dokonany dokładnie dzisiaj, między wykładami w Accessorize ze zniżką studencką -10%! :)



wtorek, 25 października 2011

Tytułowa "szkatułka"

W czym Marlena przetrzymuje swoje skarby? Otóż w dwóch pudełeczkach z Holandii, które jej babcia dostała od znajomych. W okrągłym znajduje się "misz-masz", czyli dosłownie wszystko: kolczyki, naszyjniki, wisiorki itp.


Natomiast mniejsze serduszko kryje w sobie pierścionki :)




Swoją drogą, wstąpiła do sklepu "I am" w Krakowie między wykładami i znalazłam tak piękne wisiorki ze srebra, że nie mogłam się na nie napatrzeć... Oczywiście cena również była powalająca. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko wyczekiwać na przeceny.

środa, 19 października 2011

Metki vintage :)

Muszę Wam pokazać przeurocze metki dodawane aktualnie do ciuchów w Housie. Czyż nie mam racji? Z tej miłości aż sobie je zostawiłam i planuje coś z nich wykombinować w przyszłości ;)

wtorek, 18 października 2011

Powrót?

Wstęp:
Zamieszanie z postrachem licealisty (czyt. matura) zakończyła się sukcesem. :) Jednakże spowodowała przerwę w moim życiu blogowym... Ale mam teraz zamiar powrócić na dłużej. Nie obiecuję, że posty będą się pojawiały codziennie ale tak często jak pozwoli na to mój portfel (i nie tylko mój) :D

Co mam do pokazania?
Dobrze wiecie, że z każdym zakupem ciągle zakochuje się w nowej rzeczy i tak też jest teraz ale ze zdwojoną siłą. Ale po kolei...
Razem z moim M. "dostarczyliśmy" moją mamcię do jej fryzjera w Bielsku, a sami wybraliśmy się do Sfery. Mój facet w planach miał zakup nowych spodni a ja musiałam być nastawiona na kupno swetra (a może nawet większej) ilości choć widziałam masę innych kuszących rzeczy no ale "jak mus to mus". Wytrwałam dzielnie nieskuszona do momentu wejścia do SIX, kiedy to zauważyłam niżej zaprezentowany naszyjnik.
Najpierw byłam zdezorientowana ceną, bo niby promocja a nadal 30zł? (WTF?!)



    Ale jak się później okazało owe cudo zostało zrobione ze srebra



Jednak mój M. od razu zareagował hasłem : "Przecież nie masz na to kasy". Jednakże później, poruszony moim uczuciem wobec tej błyskotki dokonał zakupu z okazji moich imienin, które są w niedzielę :) 
Tak więc jestem posiadaczką cudnej jaskółeczki:

Srebrna biżuteria nie musi być nudna :) No i ta cena- 30 zł za takie cudo?
Chyba od teraz będę napadała głównie na stojak z właśnie takimi błyskotkami w SIX :)
 

poniedziałek, 28 lutego 2011

Nadrabiam :)

Ho ho ho! Ależ mnie nie było... Ale oczywiście to, że miałam zastój w pisaniu na blogu, nie oznacza zastoju w kupowaniu! Co to to nie! W niedzielę (wczoraj) w Bielsku podczas zakupów nie kupiłam niestety nic do swojej kolekcji, gdyż mój facet już zaczął 'jęczeć', że to już obsesja itd... Więc oczywiście powstrzymałam się, przyjęłam grzeczną postawę i skończyło się na potrzebnych ciuchach. Ale dziś nie wytrzymałam (bo go ze mną nie było :D ) i ofiarą padł komplet: kolczyki i pierścionek.  A jeszcze tyyyylllleeeeee piękności zostawiłam w sklepie... Ostatnio bardzo przypadły mi wycieczki do Reserved :) Mają tam teraz taką piękną biżuterię, że mój portfel płacze.  Ale w piątek idę do pracy a co za tym idzie?
WYPŁATA :D





Na Allegro.pl wyczaiłam jeden zegarek z firmy Stradivarius z ostatniej kolekcji. Ówczesna kolekcja posiadała piękne zegarki... Oczywiście obecna również. Cudne wręcz. A mnie ten udało się upolować za (UWAGA) 29,90zł. Wcześniej owe czasomierze kosztowały 70zł :). Zegarek jest nowiutki i właśnie na niego czekam.



Przypadła mi do gustu również aktówka z portugalskiej marki Parfois. Jest dostępna na Allegro.pl i prawdopodobnie oddam za nią wszystko. :) Mam nadzieję, że skończy ona jako mój łup. Do końca aukcji zostały 2 dni...